Zobacz jak Mariusz Pudzianowski wygrał drugą walkę w MMA! - Jeżeli musiałbym, to walczyłbym nawet i w dogrywce, byłem na to przygotowany - powiedział po walce Mariusz Pudzianowski. Polski siłacz przyznał jednak: - Chciałem go skończyć w najwyżej trzy minuty, ale okazał się twardą sztuką. Tych kilka bomb, które dostał, naprawdę były bardzo mocne, a on je wszystkie wytrzymywał. Ja chciałem za szybko skończyć, no i mogłem się przeliczyć. Zapytany o kolejny pojedynek, który stoczy już za dwa tygodnie z Timem Sylvią, popularny "Pudzian" odpowiedział: - Na Silvę mam już dobraną taktykę, zupełnie inną niż na Japończyka. Silva jest ode mnie dziesięć kilogramów cięższy, wyższy i będzie wolniejszy. Taktyka na niego będzie duża lepsza niż ta, bo dziś chciałem skończyć walkę w trzy minuty i przeliczyłem się - zakończył Polak. Porozmawiaj o walce na blogu Darka Jaronia!