Do starć doszło po spotkaniu między zespołami Al-Masry i Al-Ahly. Na płycie boiska doszło do bitwy, której nie potrafiła zapobiec policja. Jak podają światowe agencje, awanturę rozpoczęli kibice zespołu gospodarzy Al-Masry. Rzucano kamieniami i butelkami, a walki przeniosły się w okolice stadionu, który został podpalony. Zginęły co najmniej 74 osoby, a około 150 jest stanie krytycznym. Rannych zostało ponad 1000. "Piłka nożna w Afryce pozostaje w żałobie" - powiedział prezes Piłkarskiej Konfederacji Afryki (CAF) Issa Hayatou. Ćwierćfinały Pucharu Narodów Afryki zostaną rozegrane w sobotę i niedzielę.