Trener szuka psychologa, którym prawdopodobnie zostanie Kamil Wódka. "Doktor" pracował z nim w Cracovii, a dobrą rekomendacją dla niego jest fakt, że pomaga Adamowi Małyszowi. "Większość reprezentacji, czy drużyn klubowych w Europie korzysta z usług psychologa, więc trzeba się zastanowić, czy i reprezentacja Polski nie mogłaby z takich usług skorzystać. Skoro tak robią najlepsi, to coś w tym musi być" - tłumaczy selekcjoner na łamach "Faktu".