"Program treningowy w Lignano był szczegółowo dopracowany. Zajęcia odbywały się dwa razy dziennie, a na każdych przepływałem po około 8 kilometrów. W ciągu dwóch tygodni pokonałem więc około cztery tysiące długości basenu. Do tego wieczorem dochodziła siłownia lub ergometry" - podsumował mistrz świata na 1500 m stylem dowolnym Mateusz Sawrymowicz. Ośrodek sportowy, w którym trenowali podopieczni Pawła Słomińskiego i Mirosława Drozda składa się z dwóch budynków mieszkalnych i ma na swoim terenie dwa baseny 50 i 25 metrowe. Dodatkowo znajduje się tam siłownia, a także korty do tenisa, koszykówki i piłki nożnej. "Wobec naszej monotonii treningów na pewno plusem ośrodka jest dobre jedzenie, a także bliskie położenie plaży i miła obsługa. Bardziej podobało mi się jednak nasze zgrupowanie w Pine Crest na Florydzie" - dodał Sawrymowicz. "W Rzymie wystartują zawodnicy, którzy już mają kwalifikację olimpijską. Dla pozostałych zarząd Polskiego Związku Pływackiego przewidział jeszcze dwie szanse. Dodatkowo Agata Korc, która trenuje w USA, będzie mogła walczyć o olimpijskie minimum w Stanach Zjednoczonych. Mimo że zmieniliśmy terminy - same czasy niezbędne do kwalifikacji nie uległy zmianie" - powiedział PAP prezes PZP Krzysztof Usielski. "22 czerwca zamykamy zbieranie wyników i dzień później zbierze się zarząd związku. Na posiedzeniu ustalimy naszą propozycję składu olimpijskiego i prześlemy ją do ministerstwa sportu i Polskiego Komitetu Olimpijskiego" - dodał prezes.