Wydawało się niemal pewne, że Adebayor latem opuści Emirates Stadium. Zawodnika chciały Barcelona i Milan, a on sam nie ukrywał, że chętnie przeniesie się tam, gdzie mu lepiej zapłacą. Arsenal długo ociągał się z zaoferowaniem nowego kontraktu swojemu snajperowi, gdyż suma 90 tysięcy funtów tygodniowo wydawała się zbyt wysoka. Ostatecznie jednak piłkarz postawił na swoim. Przedłużając obowiązujący kontrakt o rok, zadeklarował, że pozostanie "Kanonierem" do 2012 roku. Teraz Arsene Wenger będzie już spać spokojnie. Mając kilku pewnych graczy w formacji ataku, może się skupić na poszukiwaniu wzmocnień pozostałych formacji.