Pochodzący z Węgierskiej Górki Proksa chce iść w ślady Przemysława Salety, Alberta Sosnowskiego czy Rafała Jackiewicza, którzy w niedalekiej przeszłości byli mistrzami kontynentu, choć w innych kategoriach - dwaj pierwsi w ciężkiej, zaś ten ostatni w półśredniej. Obecnie czempionem Europy w junior półciężkiej jest Piotr Wilczewski. Noszący ringowy przydomek "Super G" Proksa w listopadzie skończy 27 lat, a w profesjonalnym rekordzie ma same zwycięstwa - 25. Jego przeciwnik jest starszy o cztery lata, ma również większe doświadczenie sportowe, a w bilansie 34 wygrane, cztery porażki i remis. W 2009 roku Sylvester wywalczył pas mistrza świata IBF, a później trzy razy skutecznie go bronił (m.in. remis z Rosjaninem Romanem Karmazinem). Dopiero w maju, również w Neubrandenburgu, uległ niejednogłośnie na punkty Australijczykowi Danielowi Geale'owi. Polski bokser nie ma jeszcze takich osiągnięć, choć zapowiada, że "czas, by moje nazwisko zostało poznane i zapamiętane na Starym Kontynencie". W 2003 roku na warszawskim Torwarze sięgnął po wicemistrzostwo Europy juniorów, w lidze - w barwach Walki Zabrze - boksował już jako głowa rodziny (mąż i ojciec), bowiem ożenił się mając 18 lat. W sezonie olimpijskim (2004) zdobył mistrzostwo kraju, a niedługo po nich podpisał zawodowy kontrakt z grupą Krzysztofa Zbarskiego Polish Boxing Promotion. Proksa debiutował w gronie profesjonalistów w 2005 roku w... Las Vegas (tam stoczył też drugą i piątą walkę). Później boksował na Wyspach Brytyjskich (Anglia, Walia, Irlandia, Irlandia Płn.), w Niemczech i Hiszpanii oraz na Węgrzech, ale nigdy w Polsce. Natomiast Sylvester zaczął w 2002 roku od... przegranej przez nokaut w pierwszej rundzie. Później wiodło mu się dużo lepiej - był już mistrzem Europy w wadze średniej, a pokonany schodził jeszcze po konfrontacji m.in. z Feliksem Sturmem - o mistrzostwo świata organizacji WBA. Jedna z konferencji prasowych promujących walką Sylvestra z Proksą odbyła się w... gotyckim kościele, obecnie wykorzystywanym na miejsce m.in. koncertów. "Niemiec jest jednym z najlepszych zawodników na świecie w kategorii średniej, ale moim celem jest odebranie mu pasa. Pracowałem na to niemal 13 lat" - stwierdził Polak, który sparował m.in. z mistrzem Europy kat. junior średniej Czechem Lukasem Konecnym i Michałem Starbałą. Wcześniej kontynentalny tytuł w średniej należał do Anglika Darrena Barkera, ale zrezygnował z niego. Federacja EBU wyznaczyła do walki Proksę i Sylvestra.