- Graliśmy w Turcji niezłe sparingi, ale nie potrafiliśmy postawić kropki nad "i". Dzisiaj w pierwszych 30 minutach postawiliśmy dwie kropki, a później kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń na boisku. W przerwie szczególnie uczulałem na to, abyśmy nie stracili bramki kontaktowej, bo wówczas zespół przeciwny nie ma nic do stracenia. Zawodnikom gratuluję zaangażowania i postawy, jest to dla mnie bardzo istotne. Teraz najważniejszy jest dla mnie mecz w niedzielę z Lechem Poznań - dodał szkoleniowiec "Jagi".