Suess niedawno przegrał w Lidze Mistrzów z Robertem Florasem 1:4, a teraz gładko uległ Suchowi. - Przy stole jest czasem arogancki, ale my się znamy, przez rok trenowaliśmy w Duesseldorfie, więc wobec mnie zachowywał się fair - powiedział polski pingpongista, nawiązując do sytuacji z czwartego seta. Such prowadził w nim 4:3 i w kolejnej akcji zagrał piłkę, która spadła na kant stołu. Nie zauważyli tego sędziowie, przyznając punkt Niemcowi. Suess szybko naprawił ich błąd. Na pytanie, kiedy poprzednio wygrał z zawodnikiem z "30" rankingu światowego (Suess jest 28.), Such długo milczał. "Nie wiem, nie pamiętam. Suessa ograłem parę lat temu w Lidze Mistrzów, jeszcze w barwach Odry Głoski. Potem graliśmy z pięć razy i zawsze odchodziłem od stołu jako pokonany. Ale tak naprawdę, to on w rankingu jest za wysoko" - dodał zawodnik Pogoni Lębork, który na liście ITTF plasuje się na 134. pozycji (cztery lata temu był w granicach 60.). - Przygotowałem się do piątkowej potyczki. Kluczem do sukcesu były m.in. aktywna obrona, zmienny serwis i odbiór w różne miejsca - ocenił Such. Na pierwszej rundzie udział w zawodach na Torwarze zakończyli pozostali Polacy: Lucjan Błaszczyk, Wang Zeng Yi, Daniel Górak i Jakub Kosowski. - Po raz pierwszy widziałem go na oczy, ale to dobry zawodnik. Zawsze ciężko gra się z defensorami, a ja naprawdę dałem z siebie wszystko, nie mogę sobie nic zarzucić - powiedział Błaszczyk, który przegrał z urodzonym w Chinach, mieszkającym we Włoszech, a reprezentującym Maltę Liu Keweiem. Wyniki 1. rundy (1/32 finału): Bartosz Such (Polska) - Christian Suess (Niemcy) 4:0 (11:8, 11:8, 11:3, 11:4) Lucjan Błaszczyk (Polska) - Li Kewei (Malta) 2:4 (5:11, 9:11, 11:7, 11:9, 6:11, 14:16) Wang Zeng Yi (Polska) - Martin Monrad (Dania) 2:4 (5:11, 11:9, 11:8, 6:11, 12:14, 9:11) Daniel Górak (Polska) - Jens Lundqvist (Szwecja) 2:4 (11:6, 12:10, 11:13, 8:11, 7:11, 8:11) Jakub Kosowski (Polska) - Lin Ju (Dominikana) 1:4 (9:11, 9:11, 9:11, 14:12, 9:11)