<a href="http://wyniki.interia.pl/rozgrywki-L-hiszpania-primera-division-sezon-zasadniczy,cid,658">Primera Division - zobacz wyniki, strzelców, składy, terminarz i tabelę</a> Trener "Dumy Katalonii" Pep Guardiola postawił na młodych - w podstawowym składzie wystawił Dos Santosa, Cuenkę i Tello, a na ławce rezerwowych usiedli m.in.: Sergio Busquets, Xavi i Alexis Sanchez. Krytykowany ostatnio za brak skuteczności Lionel Messi w pierwszych sekundach zaliczył stratę po serii dryblingów, a po chwili zmarnował o tyle przypadkową, co idealną okazję. W odpowiedzi Real Sociedad wyprowadził kontrę, Diego Ifran potężnie strzelił, ale bohaterem akcji został Victor Valdes, który uratował Barcę od utraty gola. W 9. minucie Messi wypracował gola dla "Blaugrany". Podaniem w tempo dograł na skrzydło do Cristiana Tello, a 20-latek sprytnym technicznym strzałem trafił do bramki. Siedem minut później Claudio Bravo obronił mocny strzał Messiego (ładna dwójkowa akcja z Thiago). Barcelona dominowała, a momentami miała miażdżącą przewagę, ale po niewykorzystanej okazji Cesca Fabregasa (spudłował próbując przelobować bramkarza w 28. minucie) długo kazała swoim fanom czekać na kolejną groźną sytuację podbramkową. Tuż przed końcem pierwszej połowy szarżującemu w polu karnym gości Messiemu nie udało się wbiec z piłką do bramki, ale niewiele brakowało, aby Dani Alves po imponującym sprincie i strzale z trudnej pozycji zaskoczył bramkarza. W 50. minucie Barcelonę po raz drugi dzięki znakomitemu refleksowi uratował Valdes, gdy Antoine Griezmann wygrał walkę bark w bark z Javierem Mascherano i w sytuacji 1 na 1 próbował "założyć siatkę" bramkarzowi Barcy. W kolejnych minutach następnych dwóch świetnych okazji nie wykorzystał Messi (najpierw strzelił wprost w bramkarza z 13 metrów, a później dał się zablokować obrońcy, choć za piłkarzem Realu Sociedad była już pusta bramka). W 69. minucie goście mogli tylko oglądać fruwającą w ich polu karnym piłkę. Najpierw Cuenca trafił w poprzeczkę, a do siatki dobił ją Tello, sędzia jednak odgwizdał spalonego, bo futbolówka odbiła się jeszcze od stojącego na linii bramkowej Alvesa. Brazylijczyk szybko odkuł się za te pechowe zagranie fantastycznie wykładając piłkę Messiemu, który tym razem trafił do bramki. Drugi gol najwyraźniej uśpił gospodarzy, bo już po chwili stracili piłkę na własnej połowie. Griezmann prostopadłym podaniem otworzył drogę do bramki Carlosowi Veli i zrobiło się 2-1. W 81. minucie krew w żyłach zmroziła koszmarnie wyglądająca kontuzja Sergio Busquetsa. Pomocnik Barcy wszedł na boisko zaledwie 5 minut wcześniej, a po pechowym starciu o piłkę na jego kolanie pojawiła się szeroka szrama, która może być zapowiedzią bardzo poważnej kontuzji. FC Barcelona - Real Sociedad San Sebastian 2-1 (1-0) Bramki: 1-0 Tello (9.), 2-0 Messi (72.), 2-1 Vela (73.). <a href="http://wyniki.interia.pl/mecz-fc-barcelona-real-sociedad-san-sebastian-2012-02-04,mid,428969">Zobacz raport meczowy</a>