Rosjanin Jewgienij Pluszczenko bardzo narzekał na wyniki konkurencji solistów. Przegrał z Amerykaninem Evanem Lysacekiem, mimo że był jedynym w stawce, który czysto wylądował po wykonaniu skoku z czterema obrotami. Jednak zdaniem szefa MKOl, nie było nic do skrytykowania. "MKOl dyskutował sprawę z Międzynarodową Unią Łyżwiarską (ISU). Sędziowanie było bez zarzutu. Wprowadzono system, który został zaakceptowany" - podkreślił Rogge. Wspomniał o systemie przyjętym po skandalu w zimowych igrzyskach 2002 w Salt Lake City. Skandalu, który doprowadził do tego, że MKOl musiał przyznać duplikatowy komplet złotych medali kanadyjskiej parze sportowej Jamie Sale - David Pelletier, poza złotymi krążkami dla Rosjan Jeleny Bierieżnej i Antona Sicharulidze. Nowy system zmniejszył możliwości oszukiwania przez sędziów, lub stronniczości, ale wymaga od łyżwiarzy większej różnorodności ich popisów. Pluszczenko wykonał skok z czterema obrotami, ale ogólna wartość programu dowolnego Amerykanina była wyższa. Lysacek, aktualny mistrz świata dostał także dodatkowe punkty za pięć z jego ośmiu skoków w drugiej części programu. Pluszczenko uważa, że skoki z czterema obrotami powinny być wyżej oceniane, tak by zachęcać łyżwiarzy do ich wykonywania. Lysacek jest pierwszym od 1994 roku solistą, który zdobył tytuł mistrza olimpijskiego bez próby skoku z czterema obrotami. Jednak, zdaniem szefa MKOl, wszelkie zmiany w systemie sędziowania powinny wypływać z ISU.