Piłkarzom Bayernu wyraźnie nie służy tradycyjne święto piwa. Przed rokiem podczas Oktoberfest zremisowali z VfL Bochum 3:3. Tym razem także z wyniku cieszyli się wyłącznie fani przyjezdnych. "To nie był piękny mecz, ale nas ten jeden punkt bardzo cieszy" - przyznał Lukas Podolski, który wrócił na Allianz Arena jako piłkarz FC Koeln. Trafił tam latem z Bayernu, w którym rozegrał 71 spotkań ligowych, zdobywając 15 goli. Przewaga gospodarzy nie podlegała dyskusji. Stworzyli oni wiele groźnych sytuacji pod bramką Faryda Mondragona, m.in. Schweinsteiger trafił w poprzeczkę, ale bramki nie zdobyli. "Zabrakło odrobiny szczęścia" - powiedział po meczu Miroslav Klose. "I agresywności, szczególnie w polu karnym" - dodał holenderski trener Bayernu Louis van Gaal. Na czele tabeli, przynajmniej do niedzieli, znajduje się Bayer Leverkusen. Ekipa trenera Juppa Heynckesa pokonała FC Nuernberg 4:0 i ma trzy punkty przewagi nad Hamburgerem SV, który na zakończenie 8. kolejki zagra z zajmującą ostatnie miejsce Herthą Berlin. Cały mecz na ławce rezerwowych Bayeru spędził Tomasz Zdebel. Na dwie minuty pojawił się na boisku Jacek Krzynówek, a Hannover 96, w którym występuje, wygrał z SC Freiburg 5:2. Jakub Błaszczykowski z Borussii Dortmund wieczorny mecz z Borussią Moenchengladbach rozpoczął jako rezerwowy. Wszedł na boisko w 61. minucie, a jego zespół wygrał 1:0. <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/mecze/kolejka,16884,8">ZOBACZ WYNIKI 8. KOLEJKI </a> ORAZ <a href="http://sport.interia.pl/pilka-nozna/ligi-zagraniczne/niemiecka/tabela,47">TABELĘ BUNDESLIGI</a>