W składzie zwycięskiego zespołu znaleźli się dwaj polscy piłkarze - Kamil Kosowski i Marcin Żewłakow, ale ten drugi w charakterze zmiennika. APOEL rozstrzygnął losy rywalizacji w 14 minut, potem kontrolował jej przebieg. W 5. minucie golkipera gości zmusił do kapitulacji znany z występów w FC Groningen czy Utrechcie obrońca Joost Broerse, który zamienił na bramkę dośrodkowanie z rzutu rożnego. W 14. minucie APOEL podwyższył prowadzenie. Christos Kontis posłał piłkę do siatki wskutek precyzyjnego strzału głową, choć bramkarz AEK także miał swój udział przy golu z racji złego ustawienia i spóźnionej reakcji. Goście kończyli mecz w dziesiątkę po usunięciu z boiska wykartkowanego Nelsona Veigi. Kosowski przebywał na placu gry, podobnie jak tydzień temu, przez 90 minut. W 78. minucie w zastępstwie jednego z liderów zespołu Constantinosa Charalambidesa pojawił się Żewłakow. APOEL znów jest pierwszy w tabeli, zgromadziwszy do tej pory 26 punktów, ale to czy utrzyma pozycję lidera, jest zależne od wyników spotkań z udziałem Anorthosisu oraz Omonii. APOEL Nikozja - AEK Larnaka 2:0 (2:0) 1:0 Broerste 5. min 2:0 Kontis 14. min Czerwona kartka: Veiga (64.) - AEK