Po porażce z RPA wydawało się, że Polacy będą pałać chęcią rewanżu i zmiotą z murawy rywala. Tymczasem znowu ślamazarnie rozgrywaliśmy piłkę, a tylko kilku naszych piłkarzy zaangażowaniem dorównywało Irakijczykom. Na środku drugiej linii Leo ustawił aż trzech piłkarzy: Peszkę, Murawskiego i Trałkę, lecz nie udało im się zapewnić wyraźnej przewagi w posiadaniu piłki, ani też obsłużyć dokładnymi podaniami Roberta Lewandowskiego. Atakować starał się Sławomir Peszko, ogólnie jednak po atakach oskrzydlających również nie stworzyliśmy zagrożenia dla bramki Aliego Kareema. Irakijczycy grali bez respektu dla faworyzowanego rywala. Już w 14. min zagrozili: Khalaf zwiódł Krzynówka, dośrodkował przed bramkę, gdzie na nasze szczęście Erhaima nie trafił w piłkę. W 20. min po faulu na Peszce z rzutu wolnego zza linii bocznej pola karnego uderzył Jacek Krzynówek, ale o dwa metry za wysoko. W 43. min Rafał Murawski huknął z 20 m nad poprzeczką i to było wszystko, na co nas było stać w I połowie. Tuż po przerwie Leo dokonał aż czterech zmian, m.in. wpuścił na boisko Rogera i walecznych Saganowskiego i Komorowskiego. Irakijczycy na początku II połowy znowu nam zagrozili. Rezerwowy Salih uderzył z 25 m z wolnego i minimalnie się pomylił. Przyrowski tylko odprowadził piłkę wzrokiem. W 53. min groźnie było po wrzucie z autu, jednak napastnik Iraku Tamir nie doszedł do piłki tuż przed bramką! Za moment już nic nas nie uratowało: po wycofaniu piłki z linii końcowej i przerzucie na prawą stronę z powietrza w krótki róg trafił Karrem Ajeel! Nikt go nie pilnował! Minutę później mogliśmy przegrywać już dwubramkowo, lecz Tamir nie trafił na bramkę z 16 m, choć brakowało mu niewiele. Orłów poderwał do walki Peszko. To po jego strzale (pierwszym celnym, jaki oddaliśmy w tym meczu, dopiero w 59. min!) dobijał Marek Saganowski, który nie trafił z pięciu metrów. Marzenia o remisie mógł nam wybić z głowy Salih, jednak w 64. min przestrzelił z 20 m. Polacy dominowali nad Irakijczykami w stałych fragmentach gry. W 66. min po podaniu z rzutu rożnego Rogera groźnie główkował Komorowski, lecz piłka przeszła tuż obok spojenia słupka z poprzeczką. Wyrównaliśmy po indywidualnej akcji Rogera. Legionista minął rywala (przerzucił piłkę nad jego nogą) i huknął z 17 m. Bramkarz sparował uderzenie, jednak piłka i tak odbiła się już za linią bramkową. Dla spokoju głową do siatki wpakował ją jeszcze Saganowski. W 81. min Roger mógł przechylić szale zwycięstwa na naszą stronę, jednak nie trafił. Precyzji zabrakło również "Saganowi", gdy główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Rogera. Irakijczycy ani myśleli zadowalać się wynikiem 1:1. Tamir szalał w naszym polu karnym i kropnął czubkiem buta. Na szczęście Orłów niecelnie. W doliczonym czasie do II połowy trwało oblężenie bramki Przyrowskiego. Szczęśliwym trafem nie straciliśmy drugiego gola. Choć Polacy poderwali się do walki po przerwie, Irak był bliższy zwycięstwa. Czytaj też: LEO BEENHAKKER: JESTEM ROZCZAROWANY RAFAŁ MURAWSKI: LEO NIE MÓGŁ BYĆ ZADOWOLONY IRAK - POLSKA 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 Karrem Ajeel (54.), 1:1 Roger (71.). IRAK: Ali Kareem (46. Mohamed Noor Abbas) - Abas Katea, Majeed Ghandban (75. Abdul Wahaab), Akram Ali (46. Mohammed Said Sahir), Mohhamed Ridha (46. Alaa Kheshen Abdulzahra) - Mahmoud Khalaf, M. Kasid Kadhem, K. Kasid Kadhem (46. Mohammed Tahir), Salam Shaker Ali - Hussein Erhaima, Kareem Ajeel (57. Samer Said) POLSKA: Sebastian Przyrowski - Piotr Polczak, Bartosz Bosacki (46. Jakub Rzeźniczak), Michał Żewłakow, Jacek Krzynówek (46. Marcin Komorowski) - Sławomir Peszko (72. Dawid Janczyk), Dariusz Dudka, Rafał Murawski (65. Tomasz Bandrowski), Łukasz Trałka (46. Roger Guerreiro), Jakub Wilk - Robert Lewandowski (46. Marek Saganowski). Żółte kartki: Shaker oraz Polczak. Widzów: 2 tys. Zobacz zapis z relacji na żywo z meczu: IRAK - POLSKA!