Selekcjoner reprezentacji Bogdan Wenta nie mógł powołać m.in. zawodników występujących w Niemczech, bowiem w ten weekend rozgrywana jest kolejka w Bundeslidze. Szkoleniowcowi mecze z Rumunami mogą dać odpowiedź, którzy zawodnicy zasługują, by znaleźć się w kadrze na mistrzostwa świata. Kadrowicze w czwartek wieczorem spotkali się w Zielonej Górze, a w piątek rano przeprowadzili trening. Kolejne zajęcia mają zaplanowane na popołudnie. Zainteresowanie meczem w Zielonej Górze (sobota, godz. 17.00) jest ogromne, wszystkie bilety, cztery tysiące sztuk, zostały już wyprzedane. Można natomiast kupić jeszcze wejściówki na spotkanie w Poznaniu, które rozegrane zostanie w poznańskiej "Arenie" w niedzielę o godz. 20. Rywale Polaków to również uczestnicy przyszłorocznego mundialu, choć w ostatnich latach nie odnoszą znaczących sukcesów. Do Polski przyjadą w niemal najsilniejszym składzie, bowiem niewielu rumuńskich piłkarzy występuje poza granicami kraju. - Rumuni to czterokrotny mistrz świata, ale najlepsza lata mają za sobą. W ostatnich mistrzostwach świata w Chorwacji zajęli 15. miejsce. Mobilizują się jednak i chcą wrócić do czołówki. Ma w tym im pomóc jeden z najbardziej znanych w latach 70. rumuńskich zawodników Vasile Stanga, który jest obecnie selekcjonerem reprezentacji - podkreślił wiceprezes Związku Piłki Ręcznej w Polsce Bogdan Sojkin. Wenta na mecze z Rumunią powołał 17 piłkarzy. Szansę na debiut będą mieli Michał Peret (MMTS Kwidzyn) i Paweł Podsiadło (Vive Targi Kielce). W sobotę w Zielonej Górze oraz w niedzielę w Żaganiu towarzyskie mecze rozegrają drugie reprezentacje obu krajów. Kadra Polski na mecze z Rumunią: Mariusz Jurasik, Paweł Podsiadło, Tomasz Rosiński, Patryk Kuchczyński, Piotr Grabarczyk, Mateusz Zaremba, Mateusz Jachlewski, Daniel Żółtak (wszyscy Vive Targi Kielce), Piotr Adamczak, Bartłomiej Tomczak, Adam Malcher (wszyscy Zagłębie Lubin), Piotr Chrapkowski, Adam Twardo (obaj Wisła Płock), Maciej Mroczkowski, Robert Orzechowski, Michał Peret (wszyscy MMTS Kwidzyn), Piotr Wyszomirski (Azoty Puławy).