- W tej chwili nie ma szans na "szóstkę", bowiem nasz dorobek punktowy z poprzednich mistrzostw jest zbyt mały. Obecnie mamy zapewnione cztery pewne miejsca, liczę, że w Houston uda nam się zdobyć jeszcze jedno. Walka nie będzie łatwa, ale jestem przekonany, że będzie zwycięska - powiedział trener kadry narodowej seniorów Ryszard Soćko w Spale, gdzie polscy sztangiści przeprowadzili ostatni szlif formy przed wylotem do USA. Celem jego podopiecznych będzie też w Houston zdobycie medalu.- Chcemy zdobyć medal i będziemy o niego walczyć, choć sytuacja jest naprawdę trudna. Poza jednostkami, nie zabraknie nikogo z czołówki. Wszyscy walczą nie tylko o punkty do rankingu olimpijskiego, ale też o wysokie pozycje. W układzie, gdy mamy po dwóch silnych zawodników w jednej kategorii, możliwości trafienia w kategorię troszkę słabiej obsadzoną są nikłe - analizował Soćko.Były trener kadry kobiet, który do największych sukcesów w kat. +75 kg doprowadził medalistkę olimpijską i mistrzostw świata Agatę Wróbel, reprezentację mężczyzn objął na przełomie stycznia i lutego. W pierwszej ważnej imprezie, kwietniowych mistrzostwach Europy w 105 kg Bartłomiej Bonk zdobył tytuł, Arkadiusz Michalski był trzeci.- Widzę szanse właśnie w tej kategorii, także w 94 kg, gdzie o czołowe pozycje walczyć będą bracia Adrian i Tomasz Zielińscy, a to uznana firma - dodał Soćko i poinformował, że skład na MŚ uzupełniają Krzysztof Szramiak (77 kg) oraz Krzysztof Klicki i Arsen Kasabijew (+105 kg).Z powodu kontuzji ze startu musiał zrezygnować mistrz Polski w kat. + 105 kg Daniel Dołęga (Budowlani Opole). Najmłodszy z braci Dołęgów już jest po operacji, teraz przechodzi rehabilitację, treningi zapewne wznowi dopiero w przyszłym roku.- Mamy dobrze przygotowany zespół, wierzę, że nie zawiedziemy. Najważniejsze, aby było zdrowie - podsumował Soćko.