Rekordzistą starej skoczni jest Adam Małysz, a organizatorzy oczekują nowego rekordu już podczas najbliższych zawodów. Małysz skoczył w 2001 roku w Trondheim 138,5 m i ten wynik będzie do pobicia. - Wtedy taki wynik to było maksimum możliwości. Nowy profil skoczni umożliwia teraz skoki na odległość nawet 145 metrów i jesteśmy pewni, że nowy rekord zostanie ustanowiony w grudniu. Mile widziany byłby następny długi skok Adama Małysza, który w Norwegii jest bardzo popularny - powiedział kierownik zawodów Hroar Stjernen. Stjernen dodał, że przebudowa skoczni jest na ukończeniu. Jeżeli szybko nie spadnie śnieg, to organizatorzy są gotowi przywieźć go z okolicy, gdzie jest już sztucznie produkowany. Skocznię w Trondheim wizytował dyrektor skoków narciarskich w FIS Walter Hofer i wystawił obiektowi bardzo dobrą ocenę. Poradził też, aby Trondheim starało się o organizację mistrzostw świata w 2015 roku. - Trondheim było organizatorem mistrzostw w 1997 roku i chciałbym, aby to miasto ponownie gościło tę imprezę. Granasen jest obecnie jedną z najnowocześniejszych skoczni na świecie i przez następne dziesięć lat do takich będzie należała. Najbliższy wolny termin mistrzostw świata to właśnie 2015 rok - powiedział Hofer. Zbigniew Kuczyński (PAP)