Trzeba przyznać, że Słowacy przygotowali się niezwykle solidnie na ten mecz. Nie chcą dopuścić do awantur, do jakich doszło podczas poprzedniej wizyty polskich szalikowców w Bratysławie przed 10 laty (w listopadzie 1998 r. w towarzyskim meczu ekipa Janusza Wójcika wygrała 3:1 ze Słowakami). Bezpieczeństwa na stadionie Slovana i wokół niego strzegło będzie dwukrotnie więcej ochroniarzy i policjantów, niż zwykle. Przez całą środę na ulicach wokół obiektu zostaną ustawione barierki. Część ulic będzie zamkniętych dla ruchu kołowego (ul. Tegelhoffa, Prikopova i Kalincziakova), mało tego decyzją władz dzielnicy Bratysława-Nowe Miasto w okolicy stadiony będzie obowiązywał zakaz sprzedaży alkoholu już od godz. 12. Także wejście na stadion odbędzie się dużo wcześniej, niż zwykle. Bramy zostaną otwarte o godz. 18, a zamknięte - już o godz. 20, czyli na pół godziny przed rozpoczęciem meczu. Mecz Słowacja - Polska odbędzie się w środę o godz. 20.30.