"W Wiedniu mieszka na stałe 30 tys. Polaków. Szacujemy, że z Polski dodatkowo przybędzie na ten mecz również około 30 tys. fanów. Razem będzie ich zatem 60 tys. Na trybunach stadionu Ernsta Happela zasiądzie ich co najmniej dziesięć tysięcy. Nauczeni doświadczeniem spotkania z Chorwacją, spodziewamy się jednak, że może ich być znacznie więcej" - powiedział PAP Walter Hladik z wiedeńskiej policji. Niedzielny mecz Austrii z Chorwacją oglądało w Wiedniu 51 tys. kibiców i - co ciekawe - większość stanowili fani z Bałkanów. "My nie odpowiadamy za rozprowadzania biletów. Tym zajmuje się UEFA. Oficjalne szacunki często nie idą w parze z rzeczywistością" - dodał Hladik. Kilkanaście tysięcy Polaków spodziewanych jest w czwartek wieczorem w wiedeńskiej "Fan Zone". "Ich liczba zależy głównie od tego, ilu mieszkających na co dzień w Wiedniu Polaków zdecyduje się wyjść z domu" - przyznał policjant. "Spodziewamy się, że Fan-Zonę odwiedzi około 40 tys. Polaków" - poinformował jej szef Michael Draxler. "Jest szansa, że dzięki nim po raz pierwszy ta strefa zapełni się w całości, czyli mecz oglądać będzie w niej ponad 70 tys. osób" - dodał. Porządku w mieście będzie pilnować ponad trzy tysiące policjantów, w tym kilkunastoosobowa grupa z Polski. Okolice stadionu, tzw. strefy kibiców i wiedeńskie ulice patrolować będzie także 50 funkcjonariuszy po cywilnemu. Sen z oczu spędza organizatorom organizacja ruchu. W przeciwieństwie do pierwszego spotkania Euro-2008 w Wiedniu, czwartek będzie dniem roboczym. "Wiemy, że kibice z Polski wybierają się do Austrii głównie samochodami. Na drogach dojazdowych i w mieście mogą być korki, choć zrobimy wszystko, by zminimalizować kłopoty" - powiedział odpowiedzialny za sterowaniem ruchem w wiedeńskiej policji Michael Takacs. Przy zjazdach z autostrad czy drogach dojazdowych do stadionu ruch nadzorować będzie około 220 policjantów z "drogówki". W okolicach stadionu przygotowano kilkanaście tysięcy miejsc parkingowych, choć organizatorzy nie ustają w apelach do kibiców z Wiednia, by na mecz wybrali się metrem. "Na stacji metra "Stadion" informacje będą wyświetlane również w języku polskim. Teren wokół stadionu również zostanie właściwie oznakowany" - zapewnił Michael Lichtenegger, odpowiedzialny za funkcjonowanie metra podczas Euro-2008. Po meczu w kierunku centrum miasta pociągi odjeżdżać będą co dwie minuty. Stacja "Stadion" wyposażona jest w specjalny system, który uniemożliwia się dostanie na perony większej liczby osób, niż zmieści się w najbliższym składzie. "W ciągu godziny metro zabierze spod stadionu 24 tys. kibiców" - dodał Lichtenegger. Bramy Ernst-Happel-Stadion zostaną otwarte o godz. 17.15, trzy i pół godziny przed rozpoczęciem meczu Austria - Polska. Na dwóch stadionowych telebimach kibice od godz. 18.00 będą mogli śledzić losy rozgrywanego w Klagenfurcie spotkania Niemcy - Chorwacja. Do czwartkowego meczu przygotowuje się również polska ambasada. "Wszystkie działania podporządkowane są wizycie prezydenta Lecha Kaczyńskiego" - poinformował PAP radca prasowy ambasady Sławomir Wolny. Jednak już od środy w specjalnym punkcie w okolicach tzw. strefy kibiców dyżurować będzie konsul. Ambasada przygotowała również stanowisko informacyjne, w którym wszyscy chętni będą mogli uzyskać podstawowe informacje o Polsce. "To stanowisko przygotowaliśmy głównie z myślą o turystach z zagranicy, których chcemy zachęcać do odwiedzin Polski. Dla Polaków uruchomiliśmy również specjalny numer telefonu - 0 699 148 000 48, pod którym dyżurować będzie pracownik konsulatu i pomoże rozwiązać najpilniejsze problemy związane np. ze zgubieniem dowodu, paszportu, itp" - wyjaśnił Wolny. Z Wiednia - Paweł Puchalski