Bartkowiak do walki podszedł bardzo skoncentrowany. Wiedział, że wygrana z Litwinem jest możliwa. Norkeliunas zaatakował jednak od pierwszego gongu. Był silny i szybko, ale stosował przede wszystkim techniki pięściarskie. Polak bronił się natomiast kopnięciami w korpus. Dzięki jednemu z takich kopnięć Litwin wylądował nawet na deskach. Agresywane ataki wyższego o pół głowy Norkeliunasa spowodowały jednak, że od trzeciej rundy Bartkowiak zaczął słabnąć. Udało się jednak dotrwać do końca i wyjść z pojedynku jedynie z rozciętą wargą. - To była najcięższa walka do tej pory. Sebastian dostał kolanem, ma rozciętą walkę i poobijane piszczele. Dzisiaj czekają go okłady lodem - wyjaśnia Petro Angeluk. Przeciwnikiem Bartkowiaka w walce o tytuł mistrza Europy w muaythai w wadze 71 kg będzie Ukrainiec Petro Nakoneczny, który pokonał dzisiaj Rosjanina Artura Shamkhalova. Finał odbędzie się podczas jutrzejszej gali finałowej, która rozpoczyna się o godz. 17. Bilety 30-100 zł. Fragmenty walki można będzie zobaczyć podczas dzisiejszego magazynu sportowego na TVP3. Materiał Tomasza Wlezienia i Wojciecha Mergiesa będzie można zobaczyć po godz. 18.15 i godz. 22 Daniel E. Groszewski