"Polski" mecz rozegrano w SAP Arena w Mannheim - Rhein-Neckar Loewen z Karolem Bieleckim i Sławomirem Szmalem ale bez kontuzjowanego Grzegorza Tkaczyka podejmował beniaminka 1. Bundesligi TuS Nettelstedt Lubeka z Michałem Jureckim, Arturem Siódmakiem i Tomaszem Tłuczyńskim. Z pięciu reprezentantów Polski dominującą postacią był Karol Bielecki, który zdobył 9 bramek, o jedną mniej niż cała trójka Polaków z Lubeki. W zespole gości z sześcioma golami najskuteczniejszy był Michał Jurecki, trzy razy trafił Tłuczyński, a raz "król Artur". Skazana na pożarcie Lubeka długo stawiała Lwom zacięty opór. W pierwszej połowie dwanaście razy był remis, dwa razy prowadzili nawet goście, a na przerwę gospodarze schodzili wygrywając tylko 14:13 po golu Bieleckiego. W 34 minucie było tylko 17:16 dla Rhein-Neckar, ale cztery gole z rzędu rozwiały nadzieje beniaminka, który przegrał 23:29. Tylko dwóch Polaków zagrało w meczu Minden z Fuchse Berlin. Tylko, bo trzeci, Michał Kubisztal ze stołecznej siódemki jeszcze nie gra z powodu kontuzji pleców. Pod jego nieobecność Lisy, również dzięki jednej bramce Bartłomieja Jaszki poradziły sobie z nowym zespołem Damiana Wleklaka wygrywając na wyjeździe 26:21. Wleklak w debiucie w Bundeslidze (trafił do Minden z austriackiej Alpla Hard) nie wpisał się do protokołu. Na liście najskuteczniejszych po pierwszej kolejce tuż za Bieleckim plasuje się Piotr Przybecki z TSV Hannover Burgdorf. Jego osiem goli, dwa kolejne Jacka Będzikowskiego dały beniaminkowi wygraną z Ballingen 28:27. Pięć bramek zdobyli dla HSV Hamburg bracia Lijewscy (Marcin 4, Krzysztof 1) w wygranym na wyjeździe pojedynku z Grosswallstadt 27:24. Bez gola skończył mecz w Bayerze Dormagen Maciej Dmytruszyński, a jego zespół przegrał z Wetzlar 24:31. Piętnasty Polak w Bundeslidze, Bartosz Jurecki z Magdeburga, na inaugurację sezonu musi poczekać, bo jego mecz z Lemgo przełożono na 10 września. lech