Prowadzenie w meczu zmieniało się co kilka minut. Po pierwszej wygranej przez Asseco Prokom kwarcie, w drugiej ekipa z Włocławka zniwelowała straty dzięki lepszej obronie. Punkty Andrzeja Pluty w ostatnich sekundach spowodowały, że Anwil do szatni schodził przy prowadzeniu 42:41. Trzecią kwartę Prokom rozpoczął od kilku szybkich i skutecznych akcji. Wygrał początek tej części 12:2 i prowadził 53:44. Szybko wypracowana przewaga zaczęła błyskawicznie topnieć i w połowie tej kwarty było tylko 61:58 dla gospodarzy. Pierwsze minuty ostatniej odsłony to popis graczy Anwilu, którzy po serii rzutów zza linii 6,25 m prowadzili w 34. minucie 82:76. Wówczas amerykańskie trio Asseco Prokomu: Woods - Logan - Burrell poderwało do gry całą drużynę. Skuteczne i efektowne akcje pozwoliły sopocianom na dwie i pół minuty przed końcem meczu prowadzić 85:83. Mistrzowie Polski nie stracili, w ostatnich sekundach, rytmu gry i odnieśli pierwsze półfinałowe zwycięstwo. - Gratuluję ekipie Prokomu. Na razie jest 1-0, ale rywalizacja trwa nadal. Podjęliśmy walkę i to cieszy, mamy jednak problemy z graczami podkoszowymi, to widać po bilansie zbiórek. Musimy popracować nad tym, jak zniwelować przewagę Prokomu w tym elemencie - powiedział po meczu trener Anwilu Igor Griszczuk. - Mieliśmy przewagę na tablicy, ale w ataku nie wszystko nam wychodziło. Czasami nie trafialiśmy takich rzutów spod kosza, że ciężko w to uwierzyć. Zagraliśmy zespołowo i z tego - oprócz zwycięstwa - jestem zadowolony. Mieliśmy po ćwierćfinałach za mało czasu, aby przygotować się taktycznie do meczu i Anwil zaskoczył nas kilkoma rozwiązaniami - powiedział po meczu trener Asseco Prokomu Tomas Pacesas. PÓŁFINAŁ Asseco Prokom Sopot - Anwil Włocławek 97:91 (26:22, 15:20, 29:20, 27:29) Asseco Prokom: Qyntel Woods 27, David Logan 23, Daniel Ewing 12, Filip Dylewicz 9, Przemysław Zamojski 8, Ronald Burrell 8, Patrick Burke 8, Adam Hrycaniuk 2, Piotr Szczotka 0, Adam Łapeta 0, Tyrone Brazelton 0. Anwil: Marko Brkić 22, Andrzej Pluta 20, Tony Adams 17, Ian Boylan 16, Paul Miller 12, Łukasz Koszarek 2, Bartłomiej Wołoszyn 2, Michał Gabiński 0. Stan rywalizacji play of (do czterech zwycięstw) 1-0 dla Asseco Prokomu.