36-letni Szwed wydał w poniedziałek oświadczenie w tej sprawie, zaledwie na kilka godzin przed rozpoczęciem pierwszych gier londyńskiego turnieju. "Ostatnio naszły mnie refleksje na temat mojej zawodowej kariery i zadecydowałem, że to będzie mój ostatni Wimbledon w roli uczestnika. Czuję, że już czas na otwarcie nowego rozdziału w moim życiu, który będzie się wiązał z domem, moją rodziną oraz działaniami biznesowymi" - stwierdził Bjoerkman. "Patrzę na dalszą część sezonu z wielką nadzieją na nowe doświadczenia, w tym na igrzyska w Pekinie. Najbardziej niewiarygodnym końcem kariery, jaki mógłbym sobie wyobrazić, byłby olimpijski medal dla Szwecji" - dodał. Ponieważ Bjoerkman napisał w oświadczeniu, że pożegna się z zawodowym tenisem "trochę czasu po pekińskiej olimpiadzie", więc nie można wykluczyć, że oficjalne zakończenie kariery nastąpi podczas ostatniego tegorocznego turnieju zaliczanego do Wielkiego Szlema - US Open. Szwed zadebiutował w Wielkim Szlemie w 1993 roku właśnie na przełomie sierpnia i września na twardych kortach w Nowym Jorku. Chociaż później większość swojej uwagi koncentrował na grze podwójnej, to jednak odnotował również udane występy w singlu, w którym najwyżej był sklasyfikowany na czwartym miejscu w rankingu ATP "Entry System" - w listopadzie 1997 roku. W czterech najważniejszych turniejach w sezonie dwukrotnie osiągnął półfinał: najpierw udało mu się to w US Open w 1997, a powtórzył ten wynik dwa lata temu w Wimbledonie, gdzie w wieku 34 lat został najstarszym półfinalistą w historii tej imprezy. Pięciokrotnie odpadał w tym cyklu w ćwierćfinale. Pierwsze dwa tytuły wielkoszlemowe w deblu wywalczył natomiast w Australian Open, w latach 1998-99, grając z Holendrem Jacco Eltingiem i Australijczykiem Patrickiem Rafterem. Trzeci raz w Melbourne triumfował z innym Australijczykiem - Toddem Woodbridgem w 2001 roku. Współpraca ta okazała się bardzo udana i trwała przez kilka następnych sezonów, gdy po igrzyskach w Atenach karierę zakończył stały partner deblowy Woodbridge'a - Mark Woodforde. Największe sukcesy szwedzko-australijska para odnosiła w Wimbledonie, zwyciężając tu w latach 2002-04, a także w US Open w 2003 roku. Gdy również Woodbridge wycofał się z zawodowego tenisa, szwedzki tenisista zaczął grać z różnymi partnerami, ale najlepiej wiodło mu się z Maksem Mirnyjem. Właśnie razem z Białorusinem odniósł dwa ostatnie zwycięstwa w Wielkim Szlemie, w latach 2005-06 na paryskich kortach ziemnych im. Rolanda Garrosa. W sumie Bjoerkman, który był w 2001 roku liderem rankingu deblowego, wygrał w grze podwójnej 51 turniejów (w tym 9 wielkoszlemowych), a w singlu - sześć. Z reprezentacją Szwecji trzykrotnie sięgnął po Puchar Davisa w 1994 roku i w latach 1997- 98, a na korcie zarobił dotychczas blisko 15 milionów dolarów. W tegorocznym Wimbledonie wystąpi z Kevinem Ullyettem z Zimbabwe, a debel rozstawiony z numerem ósmym rozpocznie start od meczu z mocnymi Australijczykami Paulem Hanleyem i Toddem Perrym.