Na sosnowieckiej tafli pojawili się tylko zawodnicy Unii i sędziowie. Spiker poinformował kilkuset kibiców, że w kasach mogą odebrać pieniądze za bilety. Zagłębie w tym sezonie przeżywa wyjątkowo duże problemy finansowymi. Przez nie hokeiści z Sosnowca nie wyszli na mecz 19 listopada (18. kolejka PLH) z Akuną Naprzód Janów. Po raz drugi w tym sezonie sosnowiczanie oddali punkty walkowerem w wyjazdowym meczu 30. kolejki z ComArchem/Cracovią (na lodzie było 6-2, ale mecz został zweryfikowany jako walkower). W obu przypadkach skończyło się walkowerami 5-0 dla rywali i tak też będzie w przypadku wtorkowego zdarzenia. Teoretycznie trzy walkowery w sezonie powinny oznaczać wykluczenie zespołu z rozgrywek. PZHL stara się być jednak wyrozumiałym i jeśli jest choć cień szansy na to, że zagłębiacy dotrwają do końca sezonu, z centrali dostaną najpewniej zielone światło. Kontuzje (Marcin Kolusz, Damian Kapica, Jarosław Różański) i rozprężenie dopadły MMKS/Podhale, które właściwie bez walki oddało punkty w ostatnich meczach z Zagłębiem, Sanokiem, a we wtorkowym spotkaniu ze Stoczniowcem obudziło się dopiero przy stanie 0-5 po 22 minutach! Kibice "Szarotek" przeżywają ciężkie chwile. Nadeszła druga porażka z rzędu na własnym lodzie z rywalem będącym w zasięgu, a play-offy tuż-tuż. W słabej dyspozycji był rezerwowy bramkarz Górali, Bartłomiej Niesłuchowski (Tomasza Rajskiego zmogła grypa). Na III tercję wszedł Sebastian Mrugała, ale po stronie strat gospodarze mieli już wówczas sześć bramek. Podhale w III tercji niespodziewanie poderwało się do walki i na 12 minut przed końcem Bartłomiej Neupauer w przewadze strzelił kontaktowego gola! Na wyrównującego nie starczyło już czasu i to gdańszczanie - strzelając do pustej bramki (po wycofaniu Mrugały) zjeżdżali z lodu z kompletem punktów. Jednym z wyróżniających się w "Szarotkach" hokeistów był Kelly Czuy. Wszystko na to wskazuje, że było to pożegnanie z polskim hokejem Kanadyjczyka. Kelly ma już dość sytuacji, w których po czystych wejściach ciałem dostaje kary 10+2 minuty za rzekomy atak na głowę, jak jego zagranie w piątkowym meczu z Zagłębiem zinterpretował sędzia Paweł Meszyński. I tak liga PLH straci jedną z największych gwiazd. Człowieka ogranego w o wiele silniejszej od naszej lidze - AHL (od niej za oceanem jest tylko mocniejsza NHL). - Tak naprawdę nie wiadomo, jak w Polsce grać. Coś, co u nas jest największą atrakcją hokeja, czyli wejścia ciałem jest tu interpretowane jako faule, bo ktoś się przewraca - mówił INTERIA.PL z niedowierzeniem po jednym z meczów Kelly Czuy. 34. kolejka PLH JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 0-1 (0-0, 0-0, 0-1) Bramki: 0-1 Josef Vitek (50.) Kary: JKH GKS - 8; GKS Tychy - 6 minut. Widzów: 700. MMKS Podhale Nowy Targ - GKS Stoczniowiec Gdańsk 5-7 (0-3, 2-3, 3-1) Bramki: 0-1 Tomasz Ziółkowski (12.), 0-2 Wojciech Jankowski (12.), 0-3 Paweł Skrzypkowski (20.), 0-4 Tomasz Ziółkowski (21.), 0-5 Aron Chmielewski (22.), 1-5 Milan Baranyk (34.), 2-5 Piotr Kmiecik (34.), 2-6 Petr Janeczka (39.), 3-6 Kelly Czuy (42.), 4-6 Frantiszek Bakrlik (43.), 5-6 Bartłomiej Neupauer (49.), 5-7 Aron Chmielewski (60.) Kary: MMKS - 12, Stoczniowiec - 8 minut. Widzów: 1000. KTH Krynica - Ciarko KH Sanok 0-1 (0-0, 0-1, 0-0) Bramki: 0-1 Dariusz Gruszka (31.). Kary: KTH - 4, Ciarko - 4. minuty. Widzów 500. Comarch/Cracovia Kraków - Akuna Naprzód Janów 10-4 (4-1, 4-0, 2-3) Bramki: 1-0 Konrad Guzik (10.), 1-1 Patryk Kogut (11.), 2-1 David Kostuch (12.), 3-1 Mikołaj Łopuski (12.), 4-1 David Kostuch (15.), 5-1 Leszek Laszkiewicz (22.), 6-1 Jirzi Raszka (24.), 7-1 Patryk Noworyta (34.), 8-1 David Kostuch (35.), 9-1 Damian Słaboń (41.), 9-2 Marek Pohl (43.), 9-3 Michał Krokosz (47.), 10-3 Petr Dvorzak (55.), 10-4 Marek Pohl (60.). Kary: Cracovia - 6, Akuna - 22 minuty w tym Tomasz Wołkowicz 10 za niesportowe zachowanie. Widzów 800.