Były napastnik Juventusu Turyn i reprezentant Francji nie traci żadnej okazji, by skrytykować piłkarskich krezusów za nieliczenie się z pieniędzmi wydawanymi na transfery. - Bajońskie sumy wydawane na rynku transferowym śrubują wymagania tego rynku i napędzają piłkarską inflację, odbijając się negatywnie na wszystkich klubach - oświadczył. Platini upiera się jednak, że jego krytyka nie jest wymierzona bezpośrednio w Real i ma charakter bardziej ogólny. - Pozwólcie mi jednak zaznaczyć, że moja relacja z prezydentem Florentino Perezem jest świetna - stwierdził. - To jednak dobry moment by przypomnieć, że połowa klubów europejskich nie generuje obecnie zysków - podkreślił Platini.