Jednocześnie nie ukrywa, że miasto to jest dla niego miejscem szczególnym. - Pochodzę z Zabrza, tam mieszkają moi rodzice. Górnik do dziś jest mi bliski. To jest klub, który mi dużo dał, chociaż jako piłkarz nie debiutowałem w jego barwach w lidze. Gdy jeszcze chodziłem na mecze w Zabrzu jako kibic, moim ulubionym miejscem na stadionie było to pod zegarem - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Płatek. Szkoleniowiec Cracovii z szacunkiem wypowiada się o obecnym trenerze Górnika Henryku Kasperczaku, jak i o kibicach zespołu z Zabrza. Jak podkreślił w piątek Kasperczak jest dla niego "trenerskim guru". Z kolei o fanach śląskiego zespołu powiedział, że na pewno głośno i z zaangażowaniem będą mobilizować swój zespół, "ale my chcąc grać w ekstraklasie nie możemy bać się kilkunastotysięcznej publiczności". Pół żartem pół serio powiedział też, że zrobi wszystko, aby kibice Górnika po meczu z Cracovią "byli źli". Dodajmy, że trener Płatek mecz bedzie oglądał z trybun, gdyż obowiązuje go nadal zakaz przebywania na ławce rezerwowych w trakcie meczu ligowego. - Nie będę miał problemu z zajęciem dogodnego miejsca na stadionie gdyż... mój wujek jest gospodarzem obiektu - powiedział Płatek. Wracając do spraw sportowych, trener Cracovii pytany czy wziąłby w "ciemno" remis z Górnikiem, kategorycznie zaprzeczył. "Nie chcę remisu. Zawsze musi być ten pierwszy raz i wierzę, że właśnie teraz Cracovii uda się w Zabrzu pokonać Górnika" - powiedział Płatek. Szkoleniowiec Cracovii ima się różnych sposobów, aby zespół zaczął grać lepiej, także tych niekonwencjonalnych. Ostatnio kazał rozbić... świnkę-skarbonkę. W czasach gdy treningi prowadził jego poprzednik (Stefan Majewski) właśnie do niej piłkarze (podobnie jak i kadra szkoleniowa) wrzucali pieniądze za spóźnienia na zajęcia. - Teraz zawodnicy będą mogli za zgromadzone tam fundusze kupić co będą chcieli - zadeklarował w piątek Płatek. Szkoleniowiec Cracovii w piątek jednak co chwilę przypominał, że sytuacja jego drużyny nie jest "różowa". Obecnie zamyka ligową tabelę z dorobkiem zaledwie 8 punktów.