Gole dla Canadiens uzyskali Tomas Plekanec w pierwszej oraz Travis Moen i Mike Cammalleri w drugiej tercji. Zespół z Montrealu wygrał szósty raz w siedmiu ostatnich meczach. Penguins występują wciąż bez poturbowanego w styczniu kapitana Sydneya Crosby'ego oraz Jewgienija Małkina, który wznowi treningi po operacji kolana najwcześniej we wrześniu. Jednego punktu brakuje Vancouver Canucks, by jako pierwsi w sezonie osiągnęli granicę 100 punktów. W sobotę wygrali na wyjeździe z Calgary Flames 4-3. Dwie bramki dla gości zdobył Daniel Sedin, który z dorobkiem 37 trafień uzyskał najlepszy wynik w karierze (w sezonie 2006/07 miał ich 36). Udział w 45. zwycięstwie Canucks mieli także Ryan Kesler i Alex Burrows oraz autor trzech asyst Christian Ehrhoff. Roberto Luongo powstrzymał 20 ataków rywali, a pokonać go zdołali Mikael Backlund, Matt Stajan i David Moss. Potknięciem przed własną widownią odnotowali Philadelphia Flyers, którzy przegrali nieoczekiwanie z Atlanta Thrashers 4-5 po dogrywce. Zdobyli jeden punkt i mają ich 91, co daje im prowadzenie w Konferencji Wschodniej. Zwycięstwo Thrashers zapewnił Ron Hainsey po upływie minuty i 17 sekund dogrywki. Zespół przyjezdny odrobił stratę trzech goli, bowiem "Lotnicy" prowadzili po 35 minutach 3-0. W szeregach Atlanty na listę strzelców wpisali się kolejno: Evander Kane, Zach Bogosian, Tobias Enstrom i Andrew Ladd, doprowadzając do dogrywki na niespełna 44 sekundy przed końcem. Natomiast u Flyers pierwszy hat-trick w NHL miał Ville Leino, a trafił też dla nich Kimmo Timonen, gdy drużyna grała w liczebnym osłabieniu.