"Bardzo trudno będzie powtórzyć sukces w superlidze, ale przecież przed rokiem też nikt na nas nie stawiał. Ale tak realnie oceniając sytuację, już sam awans do play off, czyli strefy medalowej, będzie sukcesem - powiedział 38-letni Szafranek, grający szkoleniowiec Olimpii-Unii i selekcjoner kadry juniorów Polski. "Liga jest bardzo silna, mocni zawodnicy dołączyli do kilku klubów: Koreańczyk Oh Sang Eun do Bogorii Grodzisk Mazowiecki, Lucjan Błaszczyk do ZKS Drzonków, a Chińczyk Zhang Yang do Condohotels Morliny Ostróda. Poza nimi liczyć się będzie zapewne też Gorzovia Romus Gorzów Wielkopolski" - dodał. W porównaniu z poprzednimi rozgrywkami, w mistrzowskiej ekipie z Grudziądza pozostali złoty medalista MP w singlu Bartosz Such i Mateusz Gołębiowski. Natomiast Chińczyka Liu Kaia (przeniósł się do Gorzovii - przyp. red) zastąpił jego rodak Li Bochao (z Ternaeben Pogoni Lębork). "Liu Kai miał lepszy bilans gier w premierowym sezonie od Li Bochao, ale moim zdaniem ten drugi zawodnik ma większy potencjał. Nieźle spisywał się w letnich zmaganiach w Chinach, rywalizował na zapleczu superligi i miał około 60 proc. wygranych. Natomiast defensywny styl gry Liu Kaia został rozszyfrowany, polscy rywale nagrywali pojedynki z jego udziałem i coraz trudniej będzie mu o zwycięstwa" - stwierdził trener mistrza kraju. W weekend zawodnicy Olimpii-Unii zagrali w turnieju o Puchar Prezydenta Grudziądza. Do finału dotarł Such, ale przy stanie 0:2 z Czechem Martinem Olejnikiem (Gorzovia) skreczował. "Nadwyrężył kolano i zrezygnował z dokończenia potyczki. Ale już w poniedziałek rano trenował z zespołem. Czy wystąpi we wtorek, 6 września, okaże się na miejscu. Przed nami ponad pół tysiąca kilometrów jazdy samochodem na Dolny Śląsk" - powiedział Szafranek, który wraz z podopiecznymi na co dzień ćwiczy w Gdańsku. Przed rokiem, w roli beniaminka, klub z Grudziądza niespodziewanie sięgnął po tytuł, pierwszy po dziesięciu latach. A jak tym razem będzie z ligowymi nowicjuszami? "Drużyna z Radzynia Podlaskiego, w składzie z Xu Wenliangiem i Marcinem Kusińskim, którzy już byli mistrzami Polski, oraz Radkiem Mrtvicką, powinna włączyć się do walki o czołowe lokaty. Z kolei Odra wydaje się, że może mieć największe problemy z utrzymaniem. Niewiadomą pozostaje forma Piotra Chodorskiego, uznawanego za wielki talent, jednak mającego poważne problemy z kręgosłupem" - zakończył Szafranek.