Już we wtorek o godz. 19 na Suchych Sawach odbędzie się najbardziej emocjonujące spotkanie krakowskich drużyn. Zarówno Wisła, jak i Cracovia zagrają w derbach o wszystko. - Każdy wie jak wygląda tabela i nie trzeba się rozwodzić na ten temat, natomiast teraz koncentrujemy się na sobie - o motywacji drużyny mówił kapitan "Pasów" - Piotr Polczak. Cracovia zdaje sobie sprawę z tego, w jakim jest miejscu, musi więc zrobić wszystko by zmienić swoje położenie. - W naszej szatni atmosfera nie jest najlepsza, ale i tak wszyscy zdajemy sobie sprawę z rangi spotkania i na pewno skoncentrujemy się na tym meczu. Wiemy, że to są derby i nikt nie będzie nas musiał specjalnie motywować - zapowiada Polczak. To będą pierwsze derby, w których Polczak będzie kapitanem, dlatego czuje spoczywającą na nim odpowiedzialność . -Jeśli wygramy, to wszyscy powiedzą, że kapitan był dobry, jeśli przegramy to, że był zły. W każdym meczu trzeba wziąć tę odpowiedzialność, a jest nas 11 na boisku. Kapitan jest tylko tą formalną osobą, której potrzebuje drużyna. Każdy z nas jest świadomy rangi spotkania - dodaje kapitan "Pasów". Ostanie spotkania w wykonaniu Cracovii były kiepskie. Przegrane spotkania wyjazdowe z GKS-em Bełchatów i u siebie z Polonią Warszawą sprawiły, że derby będą dla "Pasów" meczem o utrzymanie się w Ekstraklasie. - Przegraliśmy dwa ostanie spotkania, graliśmy w słabym stylu i to najbardziej boli nas zawodników, trenerów i kibiców. Nie ma co wracać do tamtych spotkań, musimy udowodnić w derbach że stać nas na dobrą grę i na zdobywanie punktów - powiedział. Piłkarze Cracovii nie myślą już o ostatnich derbach, w których pokonali "Białą Gwiazdę" 1-0 . - Minione derby są już odległa sprawą, w tamtym meczu oba zespoły wystąpiły w troszeczkę innych składach. Nie mamy Golińskiego, który strzelił bramkę. Natomiast wyjdzie nas 11 i każdy dla tej drużyny da 100 procent swoich możliwości. My na pewno będziemy na tyle zmotywowani, że nie będzie mowy o jakimkolwiek odpuszczaniu rywalowi- stwierdził Polczak. Derby rządzą się szczególnymi prawami. Wisła walczy o mistrzostwo Polski, a Cracovia broni się przed spadkiem, dlatego trzeba liczyć na wyrównaną walkę. - Zdajemy sobie sprawę z potencjału Wisły. To silna drużyna mająca wartościowych zawodników. Myślę jednak, że nasza drużyna nie jest na tyle gorsza, żeby w jutrzejszym meczu jedyne co mogła zrobić, to wyjść i położyć się przed rywalem. Zdajemy sobie sprawę z wagi tego spotkania dla obu drużyn, ale gramy teoretycznie u siebie i liczymy też na doping kibiców - podkreśla Polczak. Czytaj również: <a href="http://sport.interia.pl/raport/derby/news/cracovia-wisla-najwazniejsze-derby-od-62-lat,1476260">Najważniejsze derby od 62 lat</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/derby/news/orest-lenczyk-mamy-szanse-nie-przegrac,1476353">Orest Lenczyk: Mamy szansę nie przegrać</a> <a href="http://sport.interia.pl/raport/derby/news/kasperczak-nie-zawiodlem-sie-pokazali-charakter,1476393">Kasperczak: Chciałbym, aby w następnym sezonie też były derby</a>