"Wiara czyni cuda. Było ciężko, ale osiągnęliśmy to co chcieliśmy. Awansowaliśmy z trzeciej ligi do ekstraklasy. I za tę wiarę, za tę siłę chcieliśmy Pani Jasnogórskiej podziękować" - powiedział Andrzej Izydorczyk, przewodniczący rady nadzorczej Polonii. "Bycie kapitanem tego klubu to ogromne wyzwanie, to coś, czego nie da się opisać. To zaszczyt wyprowadzać tych chłopaków na boisko i być na ustach kibiców. Kończący się sezon był dla nas pozytywny. Nie przyszliśmy prosić, tylko podziękować za zdrowie" - dodał kapitan drużyny, 38-letni Jacek Trzeciak. "Mens sana in corpore sano, w zdrowym ciele zdrowy duch, to nie znaczy, że tak naprawdę jest, tylko znaczy, że tak powinno być. Zdrowe ciało, sport, który ma służyć zdrowiu ciała, ma służyć zdrowiu duszy. W zdrowym ciele ma być zdrowy duch, wysiłek sportowy ma pomagać w doskonałości, przybliżać nas coraz bardziej do Pana Boga. Tężyzna fizyczna ma udoskonalać naszą duszę. Sport nie przeszkadza w drodze do Boga, ale właśnie ma nas prowadzić do niego. Jeśli się trenowało osiem godzin, to trzech minut Panu Bogu nie można żałować" - powiedział w homilii ojciec Melchior Królik.