Początkowo na transferowe zapowiedzi płynące z klubu patrzono z niedowierzaniem, zwłaszcza, że sprawami tymi zajął się działający w Odrze od kilku miesięcy biznesmen branży piekarniczej Dariusz Kozielski. Zdołał on jednak przekonać do gry w Wodzisławiu bramkarza Arkadiusza Onyszkę, który wrócił do Polski po wielu latach występów w duńskiej Superlidze czy pięciokrotnego mistrza Polski z Wisłą Kraków argentyńskiego pomocnika Mauro Cantoro. Kolejnymi wzmocnieniami Odry zostali pomocnicy Brazylijczyk Brasilia (ostatnio liga koreańska, wcześniej Pogoń Szczecin, Zagłębie Lubin i Wisła Kraków), Robert Kolendowicz (Zagłebie Lubin), Filip Luksik (Słowak, Sigma Ołomuniec), Koba Szalamberidze (Gruzin, Spartak Cczinwali), Stanislav Velicky (Słowak, FK Senica) i napastnik Jakub Grzegorzewski (Cracovia). Odra pozyskała "wolnych" graczy, bez kontraktów z innymi klubami. Wyjątkiem jest wypożyczony z Cracovii Jakub Grzegorzewski. Po stronie "ubytków" nazwisk jest mniej. Wiosną w koszulce Odry nie wystąpią napastnicy Litwin Tomas Radzinevicius i Marcin Wodecki oraz pomocnicy Czech Daniel Rygel i Jacek Kuranty. Prezes klubu Ireneusz Serwotka podkreślił, że Odra jest w takiej sytuacji, że na jakiekolwiek błędy nie może sobie pozwolić. Stąd tak dużo zatrudnionych zawodników, mimo że zespół rozegra w tym sezonie jeszcze tylko 13 spotkań. - Wolimy mieć jednego piłkarza za dużo niż martwić się, że kogoś zabraknie, np. z powodu kartek czy kontuzji - wyjaśnił politykę klubu Serwotka. Trener Odry Marcin Brosz - pracujący w klubie od grudnia - był zimą na stażu w niemieckiej Borussii Dortmund. Nie chciał wypowiadać się zbyt szeroko na temat tego, co czeka jego zespół wiosną. - Jesteśmy po siedmiu tygodniach przygotowań. Jak będzie? To się okaże jak zawsze na boisku - stwierdził enigmatycznie. Klub rozpoczął też działania marketingowe pod hasłem "Sercem bądź z Odrą", mające m.in. przyciągnąć na stadion kibiców. Z frekwencją podczas jesiennych spotkań nie było bowiem najlepiej. W prasowych ogłoszeniach zapraszających na inauguracyjny wiosenny mecz z Lechią Gdańsk napisano, że musi się on zakończyć wygraną Odry, bo "strata punktów już nie wchodzi w rachubę". Podopieczni trenera Brosza tradycyjnie już wybrali się zimą do zaprzyjaźnionej tureckiej Alanyi (miasto partnerskie Wodzisławia). W sumie rozegrali osiem sparingów. W ostatnim przed wznowieniem rozgrywek ligowych pokonali katowicki GKS 4-0. Wcześniejsze wyniki: Odra - Górnik Zabrze 4:1, Odra - FK Senica (Słowacja) 0:0, Odra - Piast Gliwice 1:2, Odra - Sutjeska Niksić (Czarnogóra) 0:0, Odra - Alanyaspor (Turcja) 3:2, Odra - FK Aktobe (Kazachstan) 0:1, Odra - Napredak Krusevac (Serbia) 3:2, Odra - GKS Katowice 4:0.