"Pasy" zrehabilitowały się za ostatnią wpadkę z Energą Stoczniowcem (3:6). W niedzielę pozwoliły strzelić sobie cztery bramki w trzy i pół minuty, a dzisiaj w nieco ponad pięć minut strzelili pięć goli. Hat-trick ustrzelił kapitan Cracovii Daniel Laszkiewicz. W miniony piątek, w meczu 22. kolejki krakowianie pokonali Zagłębie 6:2. Spotkanie powinno zostać rozegrane 7 października, ale krakowskie lodowisko było wówczas zamknięte po ty, jak eksplodowała na nim butla z gazem. Comarch Cracovia - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec 7:3 (2:2, 5:1, 0:0) Bramki: 1:0 Mihalik (4.08), 2:0 D. Laszkiewicz - Wajda - Csorich (5.49), 2:1 M. Kozłowski - G. Da Costa (16.48), 2:2 Ślusarczyk (19.41), 3:2 D. Laszkiewicz - Słaboń - L. Laszkiewicz (26.37 PP1), 4:2 Mihalik - Skinnari - Drzewiecki (27.42 PP1), 5:2 S. Kowalówka (28.59 PP1), 6:2 D. Laszkiewicz - Csorich (31.06), 7:2 Badżo (31.51), 7:3 Bernat (38.21). Widzów 600. Comarch Cracovia: Radziszewski - Csorich, Wajda; L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Kłys, P. Noworyta; Mihalik, Badżo, Radwański - Dudasz, Skinnari; M. Piotrowski, S. Kowalówka, Drzewiecki - Witowski, Landowski; Verczik, Cieślicki, Rutkowski. Zagłębie: Kubalski (29. Dzwonek) - Dronia, Marcińczak; Bernat, T. Da Costa, Antonovicz - Wilczek, Strapko; Opatowski, Oravec, Kohut - B. Piotrowski, Pawlak; Jaros, G. Da Costa, Podlipni - Banaszczak, Duszak; M. Kozłowski, T. Kozłowski, Ślusarczyk.