Kibice Barcelony długo musieli czekać na bramki swoich pupili, bo aż do 53. minuty. Wtedy to Iniesta zagrywał w pole karne do Messiego, Argentyńczyk trafił w słupek, ale piłka spadła pod nogi Krkicia, który bez problemu umieścił ją w bramce. Trzy minuty później było już 2:0 dla gości, a na listę strzelców ponownie wpisał się Krkić. Dani Alves świetnym podaniem obsłużył młodego Hiszpana, ten zakręcił obrońcami i nie dał szans bramkarzowi Almerii. Barcelona ma sześć punktów przewagi nad drugim w tabeli Realem Madryt; trzecia jest Sevilla. Almeria - Barcelona 0:2 (0:0) Bramki: Krkic (53.), (56.)