Peter Szinglar do Wisły przyszedł latem 2009 roku. W barwach Białej Gwiazdy rozegrał 28 meczów, w których zdobył jednego gola - w spotkaniu z Lechem Poznań i zaliczył dwie asysty. Peter na pewno zagrałby o wiele meczów więcej, gdyby nie trapiące go kontuzje. Jednej z nich doznał w czasie meczu z Polonią Bytom w poprzednim sezonie. W związku z tym, że wcześniej został wykorzystany limit zmian, Szinglar mimo kontuzji nie mógł zostać zmieniony. Piłkarz na własną prośbę pozostał wtedy na boisku do końca meczu. Taką postawę Szinglara postanowił wyróżnić ówczesny trener Wisły, Maciej Skorża. "Wyrazy szacunku dla Petera, który na własną prośbę, mimo podejrzenia groźnej kontuzji, kontynuował grę do końca. Taka postawa zasługuje na najwyższe uznanie" - podkreślał wtedy szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".