Peszko po remisie z Deportivo zapowiedział: - Jedziemy do Feyenoordu po zwycięstwo 2:0. Planu co do strzelonych goli nie udało się zrealizować. Najważniejszy jest jednak sam awans. Na wiosnę w PUEFA zagra Lech, a nie znacznie bogatsze ASNL Nancy! - Po wcześniejszych meczach grupowych w Pucharze UEFA byliśmy chwaleni, ale co z tego, jak nie udało się wygrać żadnego z nich. Dopiero w Rotterdamie dopięliśmy swego i bardzo nas to cieszy - podkreślał Sławomir. Z czego wzięła się słabsza II połowa w meczu z Feyenoordem? - Zabrakło nam sił, dlatego się cofnęliśmy. Nie chcieliśmy stracić gola, to był najważniejszy cel i go osiągnęliśmy - mówił. Michał Białoński, Rotterdam