Inzaghi doznał kontuzji mięśnia przywodziciela w Szwajcarii, podczas towarzyskiego meczu z Lugano. Piłkarz musiał opuścić murawę po tym, jak zaczął utykać. Pierwsze diagnozy mówią o naciągnięciu mięśnia prawej nogi. Mecz z Lugano paradoksalnie miał być dla piłkarzy wracających po kontuzjach przetarciem przed grą w lidze. Dobrą wiadomością jest jedynie występ Kaki, który nie narzeka już na zdrowie i zapewne ujrzymy go w składzie Milanu w kolejnym meczu.