- Prawda jest taka, że Marcin odżył teraz w Legii, ale wciąż gra nierówno. [...] Burkhardt ma szansę wyjazdu na mundial. Walczy jeszcze Giza, który wszedł ostatnio na pół godziny i spisał się całkiem dobrze - stwierdził Janas. Selekcjoner odniósł się również do pogłosek, że miałby po zakończeniu mundialu poprowadzić nowego Lecha Poznań. - Nie mogę się zarzekać, że nie spróbują podjąć tam pracy. Nie stać mnie na bezrobocie. Nie mam odłożonych pieniędzy - powiedział Janas, który dodał, że finansowo wykończyła go budowa willi i "żona, z którą wciąż się rozwodzi". Cały wywiad z Pawłem Janasem w "Dzienniku".