Adriano Galliani, dyrektor wykonawczy Milanu, w czwartek prowadził w Londynie negocjacje z angielskim klubem i Kią Joorabchianem, agentem Argentyńczyka, kiedy dotarła do niego wiadomość, że Brazylijczyk zdecydował się odrzucić ofertę PSG. Takie postanowienie sprawy przez Pato zadecydowało o zakończeniu rozmów na temat transferu Teveza. - On nie trafi do Milanu - przyznał Galliani. Wcześniej francuska agencja AFP podała, że PSG porozumiał się z Milanem w sprawie 22-letniego napastnika. Klub mający katarskich właścicieli miał zapłacić Włochom w sumie 35 milionów euro, a wysokość rocznego kontraktu Pato sięgałaby siedmiu milionów euro. - Rzeczy idą do przodu. Pojawiła się możliwość, ale nie ma jeszcze żadnej umowy. Zobaczymy, co się wydarzy, jedno jest pewne w piątek nie będzie żadnych wiadomości - powiedział o sprawie swojego rodaka Leonardo, dyrektor sportowy PSG. Pato na internetowej stronie Milanu zapewnił jednak, że nie ma żadnego zamiaru, aby opuścić włoski klub. "Zostaję w Milanie. Mediolan to mój dom. Nie chcę przerywać kariery w tym klubie, gdy zdobyłem z nim dwa pierwsze trofea" - stwierdził Brazylijczyk, który w 111 meczach w Serie A strzelił 51 goli.