Zwycięstwo nie przyszło gościom łatwo. Hokeiści Naprzodu objęli prowadzenie już w 38 sekundzie, a krakowianie aż trzy razy musieli "gonić" wynik. Regulaminowy czas gry i dogrywka nie przyniosły rozstrzygnięcia i o losach meczu miały zadecydować rzuty karne. Tu długo żaden z hokeistów nie miał sposobu na pokonanie bramkarza rywali, aż w końcu krążek do siatki wpakował lider krakowian Leszek Laszkiewicz. Naprzód Janów - Comarch Cracovia 3:4 (3:2, 0:1, 0:0, dog.0:0, karne 0:1 Bramki: 1:0 - Gretka (0:38), 1:1 Hlouch (5:05), 2:1 Gretka - Słodczyk - Jóźwik (6:06), 2:2 D.Laszkiewicz - L.Laszkiewicz - Csorich (15:36), 3:2 Słodczyk - Zatko - Koszowski (18:04), 3:3 Piotrowsk - Marcińczak - Pasiut (24:27) Naprzód: Jeż (Elżbieciak) - Zatko, Gretka, Jóźwik, Słodczyk, Sabała - Gallo, Tokesi, Jasicki, Pohl, Wojtarowicz - A.Kowalówka, Cinalski, Gryc, Koszowski, Kulik - Działo, Peksa, Podiadło, Zimka. Comarch Cracovia: Jakubowski (Radziszewski) - Csorich, Kuc, L. Laszkiewicz, Słaboń, D. Laszkiewicz - Marcińczak, Dulęba, Piotrowski, Pasiut, Drzewiecki - Noworyta, Landowski, Hlouch, Badžo, Witowski - Dubel, Urban, Kowalówka, Spirin.