25-letni De Gent uciekł z peletonu na początku trasy razem z Estończykiem Reinem Taaramae (Cofidis), ale przed wjazdem na pierwszą górską premię pierwszej kategorii Vence jego partner zrezygnował ze wspólnej jazdy, gdyż tempo było zbyt szybkie. De Gent jadąc samotnie na mecie wyprzedził o ponad sześć minut Estończyka i o ponad dziewięć Niemca Johna Degenkolba, który przyjechał na czele peletonu. Największym pechowcem trudnego etapu był 38-letni Amerykanin Levi Leipheimer (Omega Pharma), trzeci w klasyfikacji generalnej. W sobotę trzy razy uczestniczył w kraksach i wylądował na 39. pozycji, ze stratą 7.36 do lidera. Dwaj Polacy jadą dalej, choć w sobotę przyjechali daleko za czołówką. Sylwester Szmyd zajął 89. miejsce, tracąc 9.24, a Jarosław Marycz 123. - strata 12.42. W niedzielę ostatni etap - jazda indywidualna na czas z Nicei do Col d'Eze, na trasie o długości 9,6 km. Wyniki 7. etapu: 1. Thomas De Gendt (Belgia/Vacansoleil) 5:11.48 2. Rein Taaramae (Estonia/Cofidis) strata 6.18 3 John Degenkolb (Niemcy/Project) 4. Greg Henderson (Nowa Zelandia/Lotto) 5. Thor Hushovd (Norwegia/BMC) 6. Jose Joaquin Rojas Gil (Hiszpania/Movistar) ... 89. Sylwester Szmyd (Polska/Liquigas) - wszyscy 9.24 123. Jarosław Marycz (Polska/Saxo Bank) 12.42 Klasyfikacja generalna: 1. Bradley Wiggins (W. Brytania/Sky) 7:53.04 2. Lieuwe Westra (Holandia/Vacansoleil) strata 6 s 3. Alejandro Valverde (Hiszpania/Movistar) 18 4. Simon Spilak (Słowenia/Katiusza) 37 5. Tejay Van Garderen (USA/BMC) 39 6. Maxime Monfort (Belgia/RadioShack) 46 ... 54. Sylwester Szmyd (Polska/Liquigas) 13.19 145. Jarosław Marycz (Polska/Saxo Bank) 1:18.53