Angielskie media poinformowały, że były snajper Liverpoolu i Realu Madryt znalazł się w orbicie zainteresowań klubu z Birmingham, którego szefowie chcą mu zaoferować roczny kontrakt, z opcją przedłużenia go o dalsze 12 miesięcy. O'Neill przyznał, że choć Owen w ostatnich latach borykał się z kontuzjami, jest on pod wrażeniem umiejętności Anglika. Zdecydowanie zaprzeczył jednak, by szefowie Villa zgłosili się do zarządu "Srok" z oficjalną ofertą. W tej sprawie na stronie internetowej klubu zamieszczono wyjaśnienie w sprawie pozyskania napastnika Newcastle. "Martin O'Neill chce przekazać wszystkim zainteresowanym, że doniesienia wiążące Michaela Owena z naszym klubem są nieprawdziwe. Nie zgłosiliśmy się z zapytaniem transferowym, a także nie negocjowaliśmy z samym piłkarzem" - brzmi oświadczenie. W poprzednim sezonie Owen, mimo kilku urazów, strzelił dla Newcastle dziesięć bramek, jednak nie uchroniło to jego drużyny przed spadkiem z Premier League. Nie wiadomo, czy snajper będzie chciał występować w niższej klasie rozgrywkowej. Pewne jest jednak, że wówczas będzie musiał zdecydować na redukcję zarobków. Szansą na ich zachowanie, może być transfer do innego klubu.