Biało-czerwoni trenują od poniedziałku na krytej pływali w Brisbane i na razie prezentują się słabo. - Trochę rozumiem Otylię i inne dziewczyny, bo po długich lotach i niewygodnej pozycji w samolocie zrobiły się ciężkie i nieco... pulchne - powiedział w "Super Expressie" trener kadry Paweł Słomiński. - Oti czasami chwyta się za bark i narzeka, że ją pobolewa. Ale z nią jest tak, że kiedy narzeka, to znaczy, że jest dobrze. Jak się spręży, to jej styl jest nawet ładny. Ale... treningi w tym tygodniu są ciężkie, po pięć i pół do sześciu kilometrów za każdym razem, bo przygotowujemy tak zwaną wytrzymałość beztlenową - dodał szkoleniowiec. - Po raz pierwszy przyszło mi prowadzić auto w ruchu lewostronnym. Dziwne uczucie, bo człowiek ma we krwi nawyk, że pierwszeństwo ma pojazd nadjeżdżający z prawej. A tu odwrotnie i jeszcze trzeba się trzymać lewej strony. Dobrze, że skrzynie są automatyczne, bo gdyby jeszcze biegi trzeba było przerzucać lewą ręką, to nie wiem, jak by było - stwierdził Słomiński.