Urodzona 13 grudnia 1983 w Rudzie Śląskiej pływaczka w swojej kolekcji ma 11 złotych oraz 9 srebrnych i 6 brązowych medali wywalczonych na basenach podczas MŚ i ME. Tych wywalczonych na mistrzostwach Polski już trudno zliczyć. W 2004, 2005 i 2006 roku trzykrotnie z rzędu wygrywała plebiscyt "Przeglądu Sportowego" na najpopularniejszego Sportowca Roku. "Kiedyś kolega, pływak Mariusz Siembida, powiedział mi: "Jesteś najlepsza i masz zasuwać jak dzika kaczka". Pomogło" - w prosty i barwny sposób zdradza receptę tych wszystkich niezapomnianych zwycięstw. "Motylia" to nie tylko znakomity zawodnik, ale również wielka osobowość. To właśnie jej sukcesy ożywiły tę, zapomnianą nieco, dyscyplinę i to w jej ślady poszli nasi kolejni mistrzowie, tacy jak Paweł Korzeniowski, Mateusz Sawrymowicz czy Przemysław Stańczyk. Tragiczny wypadek samochodowy w Miączynie koło Płońska 1 października 2005 roku, w którym zginął jej młodszy brat Szymon (kierowała wtedy samochodem), a ona sama doznała poważnych uszkodzeń kręgosłupa, nie przekreślił jej kariery. "Było mi przykro. Myślałam sobie: Mam dopiero 22 lata, a dziennikarze piszą, że już po mnie" - nie kryła goryczy. Powróciła i to w wielkim stylu. W grudniu 2006 na Mistrzostwach Europy na krótkim basenie (25-metrowym) w Helsinkach, sięgnęła po złoty medal i ustanowiła na tym dystansie rekord Europy (2:04,94 min). Rok później na Mistrzostwach Europy na krótkim basenie w Debreczynie znów była najlepsza, ustanawiając rekord świata (2:03,53 min). Jest jednym z pewniaków do podium w Pekinie. Aktywnie pomaga małym dzieciom, zwłaszcza tym z Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Doceniła to Międzynarodowa Kapituła Orderu Uśmiechu, która przyznała jej w dniu 28 marca 2008 roku Order Uśmiechu. W 2005 roku na gali "Viva Najpiękniejsi" została uznana za najpiękniejszą Polkę, za "złote serce i złote medale". Swój najcenniejszy złoty krążek, ten wywalczony na olimpijskim basenie w Atenach, sprzedała na aukcji, a uzyskaną kwotę - 257 550 zł - przekazała wspomnianej Klinice Onkologii i Hematologii we Wrocławiu. . Ten gest został doceniona przez magazyn "Time", w którym jej nazwisko pojawiło się na liście "Bohaterów Europy, Środkowego Wschodu i Afryki 2004".