Jeśli by ta sztuka mu się udała, po raz czwarty w karierze zdobyłby on tzw. three-peat (czyli trzecie z rzędu mistrzostwo NBA). Dotychczas, popularny "Jax", dwukrotnie zagarniał takie zdobycze z Chicago Bulls i raz z L.A. Lakers. Dzięki "Magowi Zen" Lakers w czerwcu zdobyli swoje 16. Mistrzostwo i są o krok (17. mają Celtowie) o wyrównania wyczynu Boston Celtics. Ponadto podczas swoich 19. lat na ławce trenerskiej w lidze, Phil wygrał 1098 spotkań, przegrywając zaledwie 460! Skuteczność na poziomie 70 procent jest najlepszym wskaźnikiem dla trenera w historii NBA. 65-letni Jackson ma jednak od kilku lat problemy zdrowotne. Zmuszony był poddać się operacji kolana, kamieni nerkowych i biodra. Warto dodać, że włodarze Lakers i odpowiedzialny za transfery Mitch Kupchak, bardzo pragną pomóc Jacksonowi w następnym sezonie. Do tej pory byli oni aktywni na rynku transferowym pozyskując Matta Barnesa, Theo Ratliffa i Steve'a Blake'a. Blisko klubu z Kalifornii jest ponoć także Delonte West. W dodatku zatrudniono w roli asystenta (obok Briana Shawa,Franka Hamblena,Jima Cleamonsa), eks gracza kilku drużyn NBA - Chucka Persona. Person słynął z wielkich umiejętności strzeleckich i rzutów za trzy punkty. Dyskutuj z autorem tekstu na blogu Enbiej Akszyn!