"Za tą ideą opowiadają się najlepsze zawodniczki świata" - poinformowała prezes federacji amerykańskich skoczkiń narciarskich, Deedee Corradini. Według niej brak rywalizacji kobiet w programie olimpijskim jest jawną dyskryminacją. MKOl rozważał przed dwoma laty propozycję włączenia skoków narciarskich kobiet do olimpiady, ale propozycja nie zyskała uznania. Koronnym argumentem w podjęciu negatywnej decyzji było wymaganie, iż nowa dyscyplina sportu może znaleźć się na olimpiadzie tylko wówczas, gdy będzie miała za sobą dwukrotnie mistrzostwa świata. Pierwszy światowy czempionat kobiet w skokach narciarskich zaplanowany jest na 2009 r. w Libercu. A ponadto propozycja włączenia nowej dyscypliny sportu do programu olimpijskiego musi być zgłoszona co najmniej cztery lata przed rozpoczęciem igrzysk.