W środę "Przegląd Sportowy" opublikował wywiad, w którym argentyński napastnik niezbyt pochlebnie wypowiada się na temat trenera Śląska Wrocław. Doświadczony szkoleniowiec zachował jednak dystans wobec kontrowersyjnej publikacji i uważa, że była to prowokacja ze strony dziennikarza. - Problem polega na tym, że kolor brązowy ma najczęściej czekolada, ale niestety gówno też ma kolor brązowy. W związku z tym często dochodzi do porozumienia wizualnie. A w tym przypadku doszło do pewnej prowokacji. Nie potrzebuję grzebać w tym, co wspomniałem - skwitował "Oro Profesoro". Oświadczenie w tej sprawie wydał także Diaz. Latynoski snajper w oświadczeniu opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej wrocławskiego klubu napisał: "W nawiązaniu do wywiadu, udzielonego przeze mnie Przeglądowi Sportowemu, chciałbym wyraźnie zaznaczyć, że moją intencją nie było obrażenie trenera Oresta Lenczyka. Słowa, które znalazły się w wywiadzie, zostały wypowiedziane pod wpływem impulsu i w żaden sposób nie oddają mojego stosunku do pana Oresta Lenczyka". - Chciałbym także przeprosić kolegów z drużyny i wszystkich kibiców Śląska Wrocław, którzy zamiast cieszyć się ostatnimi sukcesami naszego klubu, muszą zajmować się moimi niepotrzebnymi wypowiedziami. Wszystkich ich zapewniam, że swoją przydatność dla zespołu będę chciał udowodnić wyłącznie postawą na treningach i podczas meczów - dodał. Wicemistrzowie Polski w piątek rozegrają mecz z Ruchem Chorzów. "Dziadek" na każdym kroku stara się przypominać, że mecze ligowe są priorytetowym celem wrocławskiej drużyny. - Liga jest głównym daniem, puchary są deserem. Konfrontacja w Chorzowie jest więc daniem głównym. To drużyna, która miesiąc przed zakończeniem poprzednich rozgrywek miała podobne do nas szanse na awans do europejskich pucharów. Ten sezon rozpoczęli solidnie i zdaję sobie sprawę, że będziemy musieli się sporo napracować, żeby wywieźć stamtąd korzystny rezultat. W ciągu 20 dni czeka nas pięć spotkań. Albo będą się z nas śmiali albo będą podziwiali. Zrobimy wszystko, aby uniknąć czarnego scenariusza - zaznaczył opiekun wrocławskiego zespołu.