Udana interwencja Anglika pozwoliła Manchesterowi po raz trzeci w historii sięgnąć po to trofeum. Foster obronił strzał Jamiego O'Hary, który uderzył identycznie, jak w meczu Pucharu UEFA z PSV Eindhoven przed rokiem. Po zakończeniu dogrywki bramkarz wraz z trenerem Ericiem Steelem przyglądali obejrzeli szybko materiał wideo. Nie jest to sprzeczne z przepisami FIFA, choć były sędzia międzynarodowy Graham Poll ocenił, że Foster "wykorzystał lukę w przepisach, którymi powinna się zająć FIFA". - Rzeczywiście oglądałem zapis ich karnych na odtwarzaczu. Na tej podstawie zaryzykowałem przy strzale O'Hary i opłaciło się. Już wcześniej często studiowałem przyzwyczajenia przeciwników, ale tym razem zastosowaliśmy nowinkę techniczną. To pomysł naszego sztabu szkoleniowego - wyjaśnił Foster.