Schiavone musiała się sporo napracować, aby pokonać utalentowaną Rosjankę. Pawliuczenkowa wygrała gładko pierwszego seta 6:1, a w drugim przez długi czas miała przewagę - prowadziła nawet 4:2. - Nie zagrałam dzisiaj dobrze. Mam nadzieję, że lepiej wypadnę w półfinale, ponieważ ten tłum na trybunach zasługuje na obejrzenie dobrego tenisa - przyznała Schiavone. W drugiej wtorkowej parze ćwierćfinałowej spotkają się Francuzka Marion Bartoli (11.) i Rosjanka Swietłana Kuzniecowa (13.). Wieczorem zakończy się mecz Szwajcara Rogera Federera. Rywalem rozstawionego z numerem trzecim zawodnika jest Francuz Gael Monfils (nr 9.). Zwycięzca walczyć będzie z niepokonanym od początku roku Serbem Novakiem Djokovicem (3.). Tenisista z Belgradu już w poniedziałek awansował do półfinału bez walki - wygrał walkowerem z kontuzjowanym Włochem Fabio Fogninim. Tymczasem we wtorek dokończono mecz 1/8 finału, w którym Szkot Andy Murray mierzył się z Serbem Viktorem Troickim (w poniedziałek został przerwany z powodu ciemności). Grę wznowiono od stanu 2-2 w setach. W decydującym Serb prowadził już 5:2, a wkrótce potem 5:3 i 30-0 (przy swoim serwisie). Od tego momentu zupełnie się jednak pogubił i przegrał ostatecznie 5:7. Wyniki zakończonych wtorkowych meczów: kobiety 1/4 finału: Francesca Schiavone (Włochy, 5) - Anastazja Pawliuczenkowa (Rosja, 14) 1:6, 7:5, 7:5 Marion Bartoli (Francja, 11) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 13) 7:6 (7-4), 6:4 mężczyźni 1/4 finału: Roger Federer (Szwajcaria, 3) - Gael Monfils (Francja, 9) 6:4, 6:3, 7:6 (7-3) 1/8 finału: Andy Murray (W.Brytania, 4) - Viktor Troicki (Serbia, 15) 4:6, 4:6, 6:3, 6:2, 7:5