Koniusz, najwyżej notowany z Polaków - obecnie 34. w światowym rankingu, przegrał z zajmującym 76. pozycję Włochem Massimiliano Murolo 9:15. Natomiast 46. na liście FIE Skrodzki uległ siódmemu w tej klasyfikacji triumfatorowi warszawskiego turnieju sprzed dwóch lat Rumunowi Raresowi Dumitrescu 6:15. Koniusz został sklasyfikowany na 39. miejscu, a Skrodzki na 58. Pozostałych 16 reprezentantów Polski odpadło w sobotnich eliminacjach, które wyłoniły 64 uczestników turnieju głównego. W sięgającej 1955 roku historii tej imprezy Polakom nie wiodło się najlepiej - wśród triumfatorów są tylko cztery polskie nazwiska: zmarły przed sześcioma laty Jerzy Pawłowski, Emil Ochyra, Tadeusz Piguła i Norbert Jaskot. Od ostatniego triumfu Polaka minęło już 14 lat. Przed pięcioma bliski zwycięstwa był Marcin Koniusz, ale w finale przegrał z Hiszpanem Jaime Martim 14:15. Niedzielne pojedynki toczą się w Hali Gier AWF, a szeroki finał - od ćwierćfinałów - zaplanowano na godz. 16 w Sali Konferencyjnej Centrum Olimpijskiego im. Jana Pawła II. W pierwszej rundzie doszło do kilku niespodzianek. Odpadli m.in. ósmy w rankingu światowym Włoch Luigi Tarantino oraz 17. Białorusin Dmitrij Łapkies, który zdobył "Szablę Wołodyjowskiego" w 2004 roku.