Paragwajczyk jest jednym z głównych zimowych celów transferowych Manchesteru City, którzy są gotowi zapłacić za niego nawet 20 milionów funtów. Allardyce zapowiedział jednak szefom zespołu, że nie obejmie stanowiska menedżera, jeśli ci mają zamiar osłabić skład. Działacze z Ewood Park zapewnili go jednak, że z klubu odejdą tylko ci piłkarze, których wskaże sam trener. Dostał on również obietnicę, że dokonane zostaną wzmocnienia, które mają zapewnić Balckburn skuteczną walkę o utrzymanie się w Premier League. Allardyce, który zastąpił na stanowisku trenera Paula Ince'a podpisał trzyletni kontrakt, opiewający na ok. 6 milionów funtów. Jeśli uda mu się zachować Premiership na Ewood Park, może również liczyć na okazałą premię.