Wisła Kraków ma trzeciego trenera w tym sezonie. Został nim Michał Probierz, który ma ratować sezon dla "Białej Gwiazdy". - Klub podjął decyzję o zakończeniu pracy z Kazimierzem Moskalem i powołaniu Michała Probierza - ogłosił prezes klubu Bogdan Basałaj. - Uważamy, że ten trener przywróci nam nadzieję na osiągnięcie celów, które mamy osiągnąć. Jeszcze niedawno prezes Basałaj liczył, że Kazimierz Moskal będzie "wiślackim Guardiolą", ale seria porażek w Ekstraklasie i przegrana rywalizacja w Lidze Europejskiej ze Standardem Liege skutecznie wyleczyła go z takich złudzeń. - Wisłą w ciągu ostatnich 12 lat zdobyła 8 tytułów i zawsze walczy do końca. Były momenty, gdy jeszcze za poprzedniej swojej kadencji w Wiśle, zmienialiśmy wiosną trenera, bo zawsze walczymy do końca - dodał prezes i przypomniał: - Nie pamiętam sytuacji, by Wisła przegrała pięć meczów w lidze. Wystarczy policzyć, gdzie byliśmy teraz, gdybyśmy w tych spotkaniach wywalczyli komplet punktów. Oczywiście były jasne momenty, jak zwycięstwa w Lidze Europejskiej, ale solą klubu jest Ekstraklasa - zauważył Basałaj. Rzeczywiście sytuacja mistrzów Polski w tabeli jest bardzo trudna. Zespół z aspiracjami do obrony tytułu zajmuje dopiero ósme miejsce w tabeli i straci 10 punktów do lidera. Prezes Wisły przyznał, że negocjacje z Probierzem prowadził już od wtorku. Basałaj dziękował także Moskalowi za dotychczasową pracę. - Teraz przez kilka tygodni Kazio pewnie będzie odpoczywał na urlopie, miał ostatnio sporo stresów, ale dla niego miejsce w Wiśle znajdzie się zawsze - zapewnił. Basałaj poinformował też, że nowym asystentem Probierza będzie Bartłomiej Zalewski, a cały pozostali członkowie sztabu szkoleniowego pozostają przy drużynie. Probierz, w swoim wystąpieniu, nie wyszedł poza frazesy charakterystyczne dla trenerów obejmujących nowy zespół. Nie zabrakło klasycznego w takich sytuacjach - "takim klubom, jak Wisła się nie odmawia". - Chciałbym podziękować właścicielowi i prezesom, że obdarzyli mnie zaufaniem, to dla mnie bardzo ważne. Wisła jest największym klubem w Polsce i wiemy, jak długo budowała swoją markę - stwierdził na wstępie Probierz, dodając że umowę z klubem podpisał na półtora roku z opcją przedłużenia. Nowy szkoleniowiec Wisły nawiązał do serii porażek krakowian na własnym boisku. - Chcę, aby była tu znowu krakowska twierdza, aby padały takie rekordy, jak niedawno, gdy Wisła nie przegrywała u siebie przez lata - zadeklarował. Probierz zaraz po konferencji spotkał się z drużyną, a potem rozpoczął się trening. W sobotę zespół czeka ciężki wyjazdowy mecz z Lechią w Gdańsku. - To nie była dla mnie najbardziej nagła decyzja - zauważył. - Gdy zaczynałem pracę w Arisie Saloniki, to na miejsce przybyłem wieczorem o 19, a dzień później o 20 graliśmy mecz - przypomniał. Probierz przyznał, że spotkał się i rozmawiał z Kazimierzem Moskalem, z który grali razem w Górniku Zabrze. - Bardzo go cenię - zapewnił. Stwierdził także, że dobrze zna piłkarzy Wisły, bo cały czas uważnie śledził co się dzieje w naszej Ekstraklasie. Zapytany, czy w ramach polityki grubej kreski przywróci do zespołu Patryka Małeckiego odparł , że jeszcze nie rozmawiał na ten temat. Z kolei prezes Bogdan Basałaj stwierdził, że nie rozważa na razie takiej możliwości.